III KOLEJKA - VIII EDYCJI GLPN
21 maja na Orliku w Bliżynie rozegrana została trzecia kolejka GLPN. Padło w niej 31 bramek co daje średnią ponad 7 bramek na mecz. Duża zasługa w tym drużyny Kordianu, która już drugi raz w tej edycji GLPN strzela przeciwnikowi ponad 10 bramek. Sędzia czterokrotnie karał zawodników karami indywidualnymi w postaci żółtych kartek. Po meczach trzeciej kolejki na górze tabeli z 7pkt znajduje się Kordian Bliżyn oraz BadBoys o jeden pkt mniej ma Bliżyn oraz Kapturów. Natomiast w klasyfikacji strzelców prowadzi Paweł Kocia (Kordian) z 12 bramkami wymijając o 1 oczko kolegę z drużyny Patryka Zygmunta.
Kordian Bliżyn - Juventa (5:0) 12:1
Kocia 9, M.Cukrowski 2, Tkaczyk 1 - Pierzchalski
Pierwszy mecz rozpoczął się o godzinie 15.00. Kordian do meczu przystąpił bez swojego aktualnie najlepszego strzelca Partyka Zygmunta ale bez wątpienia był faworytem tego meczu tym bardziej, że Juventa stawiła się tylko w sześcioosobowym składzie. Spotkanie wyrównane było przez pierwsze 7 minut, kiedy to obie drużyny stwarzały sytuacje, natomiast później z minuty na minute wzrastała przewaga Kordianu czego skutkiem było zdobycie pięciu bramek do przerwy. Druga połowa to popis strzelecki Pawła Koci, który do trzech bramek z pierwszej połowy dokłada jeszcze sześć. Drużyna Juventy, która widocznie odczuwała grę o jednego zawodnika mniej zdobyła jedną honorowa bramkę autorstwa Karola Pierzchalskiego
Bliżyn - Sorbin (2:0) 6:1
Trzebiński 3, Głowaczewski, Badowski, K.Kotowicz - E.Żak
Drugi mecz to spotkanie vicemistrza poprzedniego sezonu z 9 drużyna. I tak samo jak w poprzednim meczu wyrównane były tylko pierwsze minuty spotkania. W 6min i 7min bramki zdobyte odpowiednio przez Głowaczewskiego i Trzebińskiego można powiedzieć, że ustawiły mecz. Na następną bramkę musieliśmy czekać aż do 37min kiedy to Trzebiński strzela swoja drugą bramkę. Do tego czasu Bliżyn kontrolował grę a Sorbin starał się pojedynczymi akcjami zmienić rezultat spotkania ale jedyną bramkę jaką udało się im zdobyć to trafienie E.Żaka w 39min. W ostatnich 10min meczu Bliżyn do konta dokłada jeszcze trzy bramki z których jedna była autorstwa Trzebińskiego zapewniając mu hattricka w tym spotkaniu.
BadBoys - Kapturów (0:1) 3:1
Gnat 3 - Mastalerz 1
Najbardziej wyrównanie spotkanie trzeciej kolejki, obie drużyny aspirują do zajęcia wysokich lokat w tabeli na koniec sezonu. Pierwsza połowa bardzo zacięta, obie drużyny stwarzają sytuacje. W 13min Mastalerz daje prowadzenie dla drużyny Kapturowa. BadBoys stara się to stratę odrobić ale będący w bardzo dobrej dyspozycji J.Jakub broni wszystkie ich próby i wynik do przerwy nie ulega zmianie. Druga połowa to "one man show" chodzi o Przemysława Gnata, który jest kreatorem gry drużyny BadBoys i zawodnikiem potrafiącym wygrać w pojedynkę mecz. Tym razem było podobnie trzy bramki zdobyte przez tego zawodnika w drugiej połowie dają ważne 3pkt drużynie BadBoys. Drużyna Kapturowa przystąpiła do meczu bez zmian, przy wyniku 2:1 bliski wyrównania był K.Majos jednak piłka po jego strzale z dystansu odbija się od słupka, przelatuje wzdłuż linii bramkowej i wychodzi na aut.
FC Opór - Nofar Sołtyków (1:3) 2:5
Wrona 2 - Rycerski 2, Kulinski, M.Lunge
Ostatnim meczem trzeciej kolejki było spotkanie drużyn, które jeszcze nie punktowały w tym sezonie. Nofar Sołtyków, drużyna występująca w rozgrywkach GLPN od pierwszego sezonu prezentowała się o wiele lepiej w tym spotkaniu, pierwszą bramkę zdobyli już w 2min Kuliński następne dwie to także bramki Nofaru Sołtyków. Beniaminek rozgrywek FC Opór odpowiedział jedna bramką w pierwszej połowie autorstwa Wrony w 23min była to jubileuszowa bramka tego zespołu w rozgrywkach GLPN. Wynik do przerwy 1:3. Gra w drugiej połowie bardzo się rozluźniła, obie drużyny postawiły na ofensywę stwarzając dużo sytuacje ale prezentowały duża nieskuteczność. Sołtyków do swojego konta dołożył jeszcze 2 bramki natomiast dla FC Opór ponownie trafił Wrona.
Komentarze